Kraków to nie tylko Stare Miasto i Kazimierz, dlatego dzisiaj chcielibyśmy zaprosić Was na wirtualny spacer po położonym na prawym brzegu Wisły Podgórzu. Dzielnica skrywa w sobie wiele niespodzianek i klimatycznych zakątków.
Kolorowe schody
Między placem Lasoty, a ulicą Andrzeja Potebni znajdują się wyjątkowe schody. Jest to miejsce nieco ukryte i niezbyt często odwiedzane przez przechodniów, a tym bardziej przez turystów. A szkoda, ponieważ są ciekawym obiektem wyróżniającym się na tle szarych kamienic!
Na każdym z 55-ciu schodów pomalowanych na rozmaite kolory znajduje się jakiś cytat, bądź mądrość życiowa. Schody są dość strome i można je pokonać przeskakując ze stopnia na stopień w kilkadziesiąt sekund, lecz zachęcamy Was do zatrzymania się i uważnego przeczytania każdej z sentencji. Są to powiedzenia Marqueza, Pratchetta, Gandhiego, a nawet Taty Muminka, czy Włóczykija. Niektóre głębokie i skłaniające do przemyśleń, a niektóre banalne w swej prostocie.
Projekt schodów powstał w ramach ArtBoom Festival w 2013 roku, a celem jego powstania była krótko mówiąc „wspólnotowa rola sztuki, możliwość identyfikacji mieszkańców z miejscem poprzez sztukę”.
Może znajdziecie na tych schodach cytat bliski Waszemu sercu?
Dom pod Jeleniem
Jest to jeden z najstarszych budynków Miasta Podgórza (dzielnica Podgórze była kiedyś samodzielnym miastem, a połączona z Krakowem została dopiero 4 lipca 1915 r). Znajduje się on na rogu Rynku Podgórskiego i ulicy Brodzińskiego. Charakterystyczna rzeźba dwóch jeleni zdobi jego narożną część – wielu uznaje ją za symbol tej dzielnicy.
Stare zdjęcia przypominają, że kamienica była początkowo jednopiętrowa. Dopiero w latach międzywojennych nadbudowano do niej drugie piętro. Próbując odtworzyć historię tego miejsca odnaleźliśmy informację, że w XIX wieku była to gospoda – zajazd znajdujący się tuż przed granicą Austrii z Krakowem. Przy zajeździe kończył się prowadzący z Izdebnika trakt cesarski. Bazując na informacji, iż w tym czasie centralny plac miejski położony naprzeciw Domu pod Jeleniem był głównym targowiskiem, gdzie w każdy wtorek i piątek odbywał się targ, na który przyjeżdżali kupcy z Wieliczki, Bochni, Kalwarii, a nawet z terenów Czech i Węgier, można sobie wyobrazić jak bardzo żywe było to miejsce i poza walorami handlowymi stanowiło dla mieszkańców nie lada rozrywkę! Wyobraźnia pracuje i gdy porównamy to do naszych czasów, kiedy większość zakupów robimy przez Internet i mamy coraz mniej możliwości spędzania czasu w takich miejscach. Troszkę chyba żal….
By odkryć te i inne uroki Podgórza zapraszamy do naszych apartamentów, które znajdują się w samym centrum tej magicznej dzielnicy!